Kolczyki sutasz w bieli !

Oto następne kolczyki sutasz, niestety zdjęcia nie są zbyt dobre chociaż napstrykałam ich sporo i te dwa są najlepsze.
Jeszcze robienie ślimaczków nie zbyt dobrze mi wychodzi, nie wiem  dlaczego, może za mocno zszywam albo po prostu muszę mieć większą wprawę, w każdym razie z wyglądu jestem bardzo zadowolona, wyszły mi fajnie.
Trzymajcie się cieplutko i do następnego wpisu :)

Kolczyki sutasz w kolorze ciemnego granatu !

Zrobiłam moje drugie kolczyki haftem sutasz, wychodzi mi już coraz lepiej, chociaż  te szyło się dość ciężko, ten sznureczek jest bardzo sztywny.
Jutro pokażę następne które właśnie robię.
Pozdrawiam Wszystkich i dziękuję, że do mnie zaglądacie :)

Warkoczowy sweterek :)

Bardzo trudno przy takiej pogodzie zrobić dobre zdjęcia, no ale byle do wiosny.
Dzisiaj Wam pokaże warkoczowy sweterek który nie dawno skończyłam .
Wykonałam go z Alize Cotton Gold 100g. 330m druty 3,5, a wyszło mi nie całe 3 motki, to nawet nie dużo.


Trzymajcie się cieplutko i do następnego !

Obraz igłą malowany :)

Mój  obraz jest już gotowy, oprawiony w  ramkę i spryskany lakierem w spraju
Wygląda bardzo naturalnie.
Wymiary obrazu 30x40 także nie jest zbyt duży.
Na dzisiaj tyle i do następnego :) 

Frywolitka - kolczyki z koralikami :)

Te kolczyki zrobiłam dla siebie do kompletu z bluzeczką, która jest w takim kolorze  i do ozdoby w różyczki.
Wyszły mi całkiem całkiem, myślę, że są nie złe .
Teraz robię sobie sweterek na drutach i mam jeszcze do pokazania mój haftowany obraz, który jest już oprawiony w ramkę.
 Na dzisiaj tyle, dziękuję za odwiedziny i witam nowych Obserwatorów :)  

Następna frywolitka :)

Te kolczyki zrobiłam dla synowej, takie większe będą jej pasowały, kolorek też jest fajny.
Coraz lepiej mi idzie z tą frywolitką i bardzo fajnie się ją robi.
Działam jeszcze jedne kolczyki, które jutro pokażę .
A więc do jutra :) 

Frywolitki ciąg dalszy :)

Następna porcja kolczyków, tych zrobiłam dwie pary, dla siebie i dla synowej. Bardzo nam się spodobał ten cieniowany kolorek.
Na dzisiaj tyle idę działać następne , jutro Wam pokażę :) 

Frywolitka- kolczyki !

Takie kolczyki dla koloeżanki zrobiłam, tylko zdjęcie wyszło nie najlepsze, a szkoda.
Muszę Wam powiedzieć że idzie mi z frywolitką coraz lepiej, ale nadal robię z filmików bo nie potrafię jeszcze odczytywać schematów , mam nadzieję, że i tego się nauczę.
 


Na dzisiaj tyle i do nastepnego wpisu, też będą kolczyki i też frywolitka :)

Czapeczka i szalik :)

Taki komplecik dla wnusi zrobiłam,
tak po prawdzie to nie potrafię robić czapki na drutach ale wymyśliłam sobie taki fajny sposób, zrobiłam zwykły prostokąt i związałam na samej górze łańcuszkiem wykonanym na szydełku i wyszła mi taka fajna czapeczka, bardzo jestem z niej zadowolona i wnusia wygląda w niej ślicznie, pasują jej takie kolorki.




Miłej soboty i niedzieli Wam życzę :) 

Mój pierwszy sutasz :)

Pierwsze kolczyki haftem sutasz zrobione, nie są za duże ani za ładne ale i tak nieźle się przy nich narobiłam
to nie takie proste jakby się zdawało,
a lewa strona to już tragedia, dało mi się za dużo kleju i musiałam szybko przykleić ,łapało mi palce klejem, no i wyszło jak widać.
Mam nadzieję, że z następnymi wyjdzie mi lepiej, tylko muszę kupić sobie lampkę, bo te nici są takie cieniutkie, że ich nie widać.


Na dzisiaj tyle i do następnego :) 

Bukiet róż !

Skończyłam haftować swój bukiet, teraz pozostało tylko zrobić ramki a to zadanie dla męża a ja go polakieruję :)
Na dzisiaj tyle, jak mój widoczek będzie ładnie wisiał na ścianie to oczywiście pokażę, pa pa pa 

Zestaw do haftu sutasz !

Już mnie ciągnie żeby nauczyć się czegoś nowego, a że  bardzo mi się podobają kolczyki sutasz, więc czemu nie , warto się nauczyć.
Wszystko co potrzebne już mam, teraz tylko muszę spróbować  swoich sił, mam nadzieję że mi się uda.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i dziękuję za odwiedziny w moim blogu :):)

Komplecik do Chrztu !

To już ostatnie z zalegających zdjęć, teraz będę na bieżąco .Chrzciny były w listopadzie także zdjęcie jest z miesięcznym opóźnieniem . Ubranka zrobiła z Angory wyszło mi niecałe 4 motki, szydełko nr.4 (metalowe)
Wyglądała ślicznie w tym płaszczyku, chociaż zdjęcie tego nie oddaje a szkoda.

 

Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających mojego bloga !