Następna w kolorze pudrowego różu :)

 Powstała następna chusta w kolorze  pudrowego różu, wykonałam ją z włóczki z której  zrobiłam płaszczyk i sporo mi jej zostało , także starczy jeszcze na poszewki które mam zamiar zrobić.                      Chusta jest cieplutka i bardzo miła w dotyku, troszkę na początku miałam wątpliwości czy aby nie będzie za gruba i czy pod szyją będzie się fajnie układała , ale jest ok także cieszę się, że ją zrobiłam bo  dobrze się prezentuje. Wykonałam ją z włóczki Himalaya Everyday 100g.-250m.chusta ma wymiary : szerokość - 145cm. , wysokość na środku- 65 cm i długość każdego boku - 93 cm 

Pozdrawiam serdecznie Wszystkich odwiedzających :)

Chusta :)

 Dziś także pochwalę się co powstało z włóczki kupionej w sklepie Tedi , tym razem jest to chusta . Kolorowa i bardzo przyjemna w dotyku. Włóczka jest bardzo mięciutka chociaż nie jest taka cieniutka i z dodatkiem srebrnej nitki co daje uroku całej chuście. Osobiście bardzo mi się podoba, z wybraniem wzoru zajęło mi cały wieczór bo nie każdy wzór pasuje do danej włóczki , a jak się już trafi to idzie jak po maśle , tylko robótki przybywa aż się oczy same cieszą.                                                                                                A teraz dane :) włóczka Swirl Glitter 150g.-470m. szydełko 3 mm. zużyłam nie całe dwa motki 

Pozdrawiam serdecznie Wszystkich odwiedzających :)

Grubasek :)

 Taki fajny grubasek u mnie powstał z włóczki zakupionej w sklepie Tedi :)

Bardzo fajnie się  dziergało ale nie myślałam , że wyjdzie  taki grubiutki :) chociaż muszę przyznać z radością ,że dobrze  się stało bo takiego jeszcze nie posiadam to i urozmaici moją szydełkowo - drutową garderobę , no cóż - trzeba mię różne rodzaje sweterków i bluzeczek , a nie wszystko na jedno kopyto , prawda :) trzeba się rozwijać iść do przodu i próbować nowych rzeczy , nowych wyzwań tak jak z żabkami ( które niw koniecznie mi jeszcze wychodzą tak jak powinny ) No ale teraz o moim sweterku ,mam nadzieję , że w tym roku go założę , bo to raczej bez kurtki się go nosi :)                                              A więc włóczka nazywa się MARIE Stricgarn 50g. 25 m. druty 5,5 oraz 6 wyszło mi 11 motków .               No też muszę dodać że zrobiłam cały przód i tył i po sfastrygowaniu wszystko sprułam , bo się okazał za szeroki no i od nowa dzierganie :)

Pozdrawiam serdecznie Wszystkich odwiedzających :)

Taka biała w listki :)

W końcu doczekała się fotek biała bluzeczka ,którą zrobiłam z nici zakupionych już dość dawno w Żmigrodzie nawet nie pamiętam jakie to są ,ale na pewno nie jest to bawełna . Wzór iście dopasowany , bardzo fajnie wygląda i jestem bardzo z niej zadowolona , będzie często noszona :) 

A tak się prezentuje :)

Pozdrawiam serdecznie Wszystkich odwiedzających :)