Następne dwa :)

 Skończyłam swoje następne dwa bałwanki, w sumie miałam zrobić jednego białego ale po namyśle powstała też Pani bałwankowa chociaż kolor może nie jest zbyt odpowiedni bo według mnie trochę za ciemny, no nie miałam jaśniejszego więc wykorzystałam to co mam w swoich zapasach.                              Pasmanteria akurat do świąt jest zamknięta a zamawiać dla jednego motka no bez sensu .                               Zdjęcia też są okłamane w rzeczywistości kolor różowy jest jaśniejszy , ale teraz w te pochmurne dni trudno zrobić dobre zdjęcie zwłaszcza jeśli się chce uchwycić dobry kolor taki rzeczywisty , bo biały to wiadomo bez problemu.                                                                                                                                     W tym roku już nie będę robiła żadnych ozdób świątecznych, za rok powstaną nowe. Obecnie zajmuję się haftowaniem pawia z rozłożonym ogonem, takiego w swojej kolekcji jeszcze nie mam no i zostanie jeszcze jeden haft do wykonania , już ostatni , no też paw , a co by innego maniaczka pawi by haftowała :) No muszę się przyznać że mnie już korci do drutów bo mam do zrobienia sweterek , więc będą dwie robótki ,jedna w ciągu dnia a druga wieczorem , żeby nie było tak nudnie i każdej po trochu będzie przybywać:)                                                                                                                                                                    A teraz moje następne dwa bałwanki :)

Pozdrawiam cieplutko i do następnego wpisu :)

Bałwanki dwa :)

 Dwa bałwanki zrobione, trzeci się robi także będzie na dniach też pokazany. W tamtym roku robiłam skrzaty  w tym są bałwanki a na przyszłe  święta w planach są Mikołaje, jak wyjdzie zobaczymy. Co roku coś nowego i innego, żeby nie było to samo. Jak na razie ozdób na choinkę robić nie muszę, w tamtym roku nadrobiłam trochę nowości no może za rok będę musiała zrobić kilka nowych bombek ale to się jeszcze zobaczy jak te co mam się będą prezentowały.                                                                                          A teraz moje bałwanki, no w sumie są już u wnuczek :) teraz robię dla siebie- tak mi się wydaje. Pierwszy robiony był biały, ale  jak zwykle robię o wiele większe jak jest opisane w schematach jakie uda mi się znaleźć w necie  to go po swojemu musiałam powiększyć no i nie byłam pewna co do wielkości głowy więc zaczęłam robić tego różowego ,włóczka z grubością taką jak trzeba to leciałam jak opisano w schemacie. No i takim o to sposobem powstał Bałwan i pni Bałwankowa w kolorze pudrowego różu:)

Pozdrawiam serdecznie Wszystkich odwiedzających i dziękuję za miłe słowa które u mnie zostawiacie :):):)