Serwetki :)

Dzisiaj mam do pokazania następne serwetki które zrobiłam już przed świętami, i to będą już ostatnie moje zaległości. wykonane są z Kaji, szydełko orient nr.8. Schemat z netu a wyglądają tak

Wkleiłam też schemacik dla chętnych.
W piątek spotkała mnie bardzo miła niespodzianka, a mianowicie, dostałam kartkę świąteczną od Basi z blogu klik Basiu bardzo Ci dziękuję za tak miłą niespodziankę :)
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie :)

Pajacyk i buciki :)

Z pozostałości kocyka jakie mi zostały w niewielkich ilościach zrobiłam dla wnuczki taki pajacyk i buciki do kompletu :)

A że babcia robiła bez miary a wnuczka rośnie , to się okazało  za małe,niestety :)
Tak więc suszą się następne buciki i sweterek do kompletu, tym razem większe i na drutach  jeszcze czapeczka się robi :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Kocyk :)

W końcu jest zrobiony, wyprany i mogę go zanieść  wnuczce,a dzisiaj kończy dwa tygodnie. Ale ten czas szybko leci.
Kocyk udziergałam z włóczki Nako Baby 50g.-180m, miałam tego 8 motków i starczyło i jeszcze na zrobienie pajacyka i na buciki do kompletu, no i jeszcze druty nr.3,a wymiary kocyka to 98x87 to nawet ,nawet.

Ale mi ten laptop dzisiaj muli, no masakra jakaś :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Serweteczka :)

Następna z serii serwetek jaka jeszcze nie pokazałam,już wiele tego mi nie zostało do pokazania. Chyba macie już dość, wcale by mnie to ie dziwiło. Serwetka wykonana z Kaji tak jak obrusik.
Kocyk dla wnuczki jest już zrobiony, wyprany i jak tylko wyschnie zaraz go zanoszę, żeby niunie odpowiednio grzał.Pokarzę go w następnym poście.
A teraz serwetka  :)

Dzisiaj skromnie,tylko jedne zdjęcie,pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i komentarze :)

Obrus :)

Taki obrusik zrobiłam z nici Kaja 30 g- 200, wyszło mi nie całe 6 kordonków szydełko Orient nr. 8
Już po kiermaszu, muszę Wam powiedzieć, że nawet nieźle mi poszło, jak na pierwszy raz i na taką pogodę jaka była to naprawdę jestem bardzo zadowolona. No i wziąwszy pod uwagę to, że kiermasz był na zewnątrz a nie w środku, do tego wiało, padało i były momenty że musiałam jedną ręką trzymać rurę od namiotu a drugą stroiki ,to sobie wyobraźcie jak to wyglądało. A co by było przy ładnej pogodzie .....
Z serwetek nie sprzedałam żadnej, ale to nie żywność żeby się zepsuło, także grzecznie czekają w szufladzie na następny kiermasz czyli Kaziuki , a co tak się rozpędziłam :)

średnica 88cm

Dziękuję bardzo serdecznie za odwiedziny i do następnego :)