Mała ażurowa spódniczka :)

Następna spódniczka dla wnusi, zrobiona także z pozostałości, tym razem jest to bawełna Maxi, która została mi z sukienki.
Trochę tego jeszcze mam w szafie, na takie małe ubranka starczy, zawsze wyjdzie coś fajnego.

Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie w ten piękny słoneczny dzień i do następnego wpisu :)

Opaska na główkę :)

Szydełkowa opaska na główkę zrobiona  z resztek kordonka, dla wnusi oczywiście.
Na ciepłe dni idealna, zakryje uszka  żeby nie wiało.
Nie mam dzisiaj weny do pisania więc bardzo króciutko dzisiaj:)
Pozdrawiam cieplutko :)

Kolczyki sutasz- neonówki :)

I znowu kolczyki sutasz, te tym razem zrobiłam dla synowej. Stwierdziłam, że mogę już zacząć dla niej szyć, bo wychodzą mi coraz lepsze.                                   
Te są w żywych neonowych kolorach, bardzo się podobały, a to najważniejsze.
                                                                                                    

Na dzisiaj tyle i do następnego wpisu:)) dziękuję, że do mnie zaglądacie i każde miłe słowo :)))

Moja pierwsza spódnica Maxi :)

Zrobiłam swoją pierwszą spódnicę maxi, bardzo mi się podoba i na pewno zrobię jeszcze jedną.
Ta jest już wyprana i gotowa do noszenia.

Wykonałam ją z Cotton Filet 100g-570 m, szydełko nr.4 (metalowe ) wyszło mi około cztery i pół motka, wydaje mi się ,że nie dużo na taką długość tym bardziej ,że na szydełku  robię dosyć ciasno i zawsze wychodzi mi trochę więcej.
A teraz trochę zbliżeń wzoru :)

Też miałam dylemat , jakiej długości powinna być halka i ostatecznie zdecydowałam się na długość przed kolana , także udało mi się trafić z kolorem, jest prawie idealny, pasuje doskonale.

Na ludziu prezentuje się o wiele lepiej  jak na tej mojej modelce :)
Na dzisiaj tyle i do następnego wpisu :) 
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko i bardzo słonecznie :)
Dziękuję że do mnie zaglądacie i za te wszystkie miłe słowa :)))) 

Kolczyki sutasz w kolorze czarno-srebrnym :)

To są chyba najładniejsze jakie do tej pory zrobiłam, a jest to siódma para.
Niby nie dużo ale już w szyciu to się odczuwa, a to dlatego, że ręka jest pewniejsza, te także są mojego pomysłu.
W następnym poście pokażę Wam moją pierwszą spódnicę maxi, którą właśnie skończyłam, jeszcze tylko muszę ją wyprać i będę robić fotki.
Na dzisiaj tyle,życzę Wszystkim słonecznego dnia, bo u nas świeci słoneczko od rana i oby tak zostało :)