Spódniczka na zimową porę :)

Zabierałam się na tego posta już od jakiegoś czasu, ciągle brakowało mi weny a spódniczka zrobiona już przed Świętami no i oczywiście już ją testowałam i spisuje się znakomicie. Bardzo fajnie się w niej czuję a to najważniejsze by się dobrze nosiło.
Wykonałam ją z wełny Kotek 100g.-300 m. druty 3,5 i wyszło mi około 1,5 motka.
A wygląda tak

Fotka na ludziu

I jeszcze schemacik dla chętnych

Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i miłe komentarze.

Serwetka na automat do łazienki :)

W końcu zrobiłam sobie serwetkę na zmianę, ciągle była ta sama na tym automacie aż do znudzenia.
Tą zrobiłam z resztki jaka mi została po mojej spódniczce maksi którą robiłam zdaje się latem. bawełny mi starczyło akurat, oczywiście nazwy nie pamiętam a szydełko tulip nr. 8

Pozdrawiam serdecznie i do następnego :)

Świątecznie :)

Życzę Wszystkim zdrowych, wesołych i spokojnych świąt :)

A tak prezentuje się moja choinka z moimi ozdobami :)

Serwetka w różyczki :)

Ostatnio coś mnie wzięło na serwetki, zaczęłam kupować gazetki ze wzorami, no i zobaczyłam oto tę śliczną serwetką albo bieżnik, jak kto woli.
Bardzo mi się spodobała, tylko szkoda że nie wyszła trochę większa. Zrobiłam ją z Maxi a drugie nazwy bawełny nie pamiętam ale długością jest taka sama, no prawie, szydełko tulip nr.8 wymiary serwetki 45x26.
A wygląda tak :

Na dzisiaj tyle i do następnego wpisu :)

Czapeczka z warkoczykami plus chustka do kompletu :)

 W ostatnim poście pokazywałam sukienkę jaką zrobiłam dla la wnuczki, a że zostało mi wełenki to starczyło na czapeczkę i chustkę i nawet mały kłębuszek jeszcze został, a myślałam, że zabraknie na sukienkę.
Robiłam to z wełny Lida 50g. 175 m druty nr. 3 do czapeczki a do chustki druty nr. 3,5.
Babcia czapek robić nie umie i robi wszystkie na jedno kopyto, w tamtym roku robiłam taką samą tylko bez warkoczyków, oj trzeba będzie nauczyć się nowego fasonu, bo aż wstyd,
a wygląda to tak

Pozdrawiam serdecznie i do następnego :)