Skrzatów ciąg dalszy :)
Powstały następne skrzaty które skończyłam tuż przed Wigilią także wyrobiłam się z zamówieniem. A zleceniodawcą była moja synowa, co mnie bardzo ucieszyło, że spodobały się skrzaty, kolory wybierała sama i trafiła bardzo fajnie , choć szczerze mówiąc do jednego miałam wątpliwości a mianowicie do koloru czarnego, no nie bardzo mi się widziało , skrzat z czarną czapką , jednak po zrobieniu zmieniłam zdanie bo prezentuje się super :):) Dla synowej i starszego i oczywiście moich ukochanych trzech wnuczek ( babcią jestem pełną gębą :) powstały dwa skrzaty i jeden skrzat powstał dla młodszego syna, który także takiego sobie zamówił :)
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich odwiedzających :)
Haniu bo skrzaty są wspaniałe i przyciągają hihi mają moc :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo prawda 😀🙂🙂
Usuń