Ścinawskie Kaziuki :)
W niedzielę odbył się kiermasz świąteczny tak zwane Ścinawskie Kaziuki w którym brałam udział i też wystawiłam swoje prace na sprzedaż.
Prawdę mówiąc poszło mi słabo nawet bardzo, nie zwróciło mi się nawet za materiał.
Prawdziwym hitem okazały się baranki, które sprzedałam wszystkie czyli 10 szt, poszły mi jeszcze 2 kurki,3 serwetki i jedno jajo z dziurką, no totalna porażka.
A tak prezentuje się mój kramik
Witam serdecznie nowych obserwatorów,dziękuję za tak liczne odwiedziny i pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie i do następnego wpisu w którym pokażę zegary, które widać w tle na stoisku .
Prawdę mówiąc poszło mi słabo nawet bardzo, nie zwróciło mi się nawet za materiał.
Prawdziwym hitem okazały się baranki, które sprzedałam wszystkie czyli 10 szt, poszły mi jeszcze 2 kurki,3 serwetki i jedno jajo z dziurką, no totalna porażka.
A tak prezentuje się mój kramik
Witam serdecznie nowych obserwatorów,dziękuję za tak liczne odwiedziny i pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie i do następnego wpisu w którym pokażę zegary, które widać w tle na stoisku .
Aż szkoda,że taka posucha kupujących bo Twój kramik całkiem bogato się prezentuje! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńŚwietne prace, ale tak bywa z rękodziełem , że nie zawsze są na nie chętni ... no chyba ,że za 5 zł !!
OdpowiedzUsuńTak to jest z tymi kiermaszami. Nie doceniane są taj piękne prace jak Twoje. Może następnym razem będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńLudzie nie cenią rękodzieła niestety. A stoisko bardzo ładne i towar świetny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń