To już naprawdę ostatni :)
W końcu i ten szalik doczekał swojej kolejki na pokazanie go światu.
Jak widać szalik jest zrobiony z innej włóczki niż pozostałe dwa, które pokazałam całkiem nie dawno.
A mianowicie ten jest wykonany z wełny Argentina i też całkiem fajnie wygląda, bardzo spodobał się synowej, więc teraz otula jej szyję.
Pozdrawiam serdecznie i do następnego wpisu :)
Szaliczek bardzo elegancki,[ nie dziwię się Twojej synowej, że go przygarnęła] pozostałe z tej serii też mi się podobają. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTen szalik jest bardziej dekoracyjny i fajnie wygląda :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper szaliczek, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwrzosowa.blogspot.com